- Wstajemy....Wstajeeemy, czas iść - mówiłam
Zerwał się na równe nogi.
- Co ja zrobiłem, co sie działo? - pytal zmieszany
- Zasnąłeś tylko ja korytarzu, kiedy poszłam do Zayna, a ja cię tylko obudziłam.
- Ah.. - powiedział
- A teraz idziemy, nie będziemy teraz rozmawiać, i nie tutaj. Chodź. - powiedziałam i wyszliśmy razem ze szpitala.
- To ja przyjadę jutro.. - powiedział
- Teraz chcesz jechać? A ja nie chcę żebyś jechał. Zostaw tu samochod i taki zaspany nie bedziez jechał w ciemnosciach tyle czasu sam do kompleksu. Wsiadaj. - wskazalam na czarne porsche Zayna
Więcej się nie opierał, wsiadł ze mna do auta. Gdy dojechaliśmy na Wallenstreet zaprakowałam wóz na parkingu i weszlismy do bloku. Otworzyłam mieszanie i zaprosiłam go do domu, przepuścił mnie w drzwiach. Gdy wszedł i on, zamknęłam drzwi an klucz.
- Chcesz isć już spać? - zapytałam
- Nie już się trochę wyspalem w tym szpitalu, wiec narazie nie chce, juz się rozbudziłem. - powiedział i zdjał buty po czym skierował się do kuchni i usiadł przy stole.
- Kawa, herbata, sok, coś mocniejszego? - zapytałam
- Cokolwiek, daj co masz.. Albo co Zayn tu ma. - powiedział
Postawiłam wodę na herbatę i usiadłam na blacie. Po czym z niego zeskoczyłam
- Ide wziąć szybki prysznic , a ty zrób herbatę. - powiedziałam i weszłam do łazienki
***
Niall siedział w kuchni z głową podpartą o rękę i z herbatą na stole, weszłam w majtkach i kosuzli Zayna, nie miałam tutaj piżam, wiec musiałam paradować w za dużej koszuli Zayna. Niall gdy mnie zobacyzł ostro się zdziwił. Zmieszałam się ale szybko mu wytłumaczyłam
- Musze w tym chodzić, nie mam tu piżam. A poza tym, zawsze śpię w koszulkach i majtkach więc no... - próbowalam wybrnąć z sytuacji
- Nie no spoko, przecież nic nie mówię - powiedział i pierwszy raz od dluższego czasu się uśmiechnął do mnie, jego twarz rozpromieniła się a ja poczułam ulge w sercu, ale znów poczułam że cos mnie gryzie. Miałam jeszcze z nim porozmawiać. Wzięłam herbatę, postawiłam na stoliczku w salonie, włączyłam plazmę i puściłam kanał VIVA, zawołałam Nialla na kanapę obok siebie. Przyszedł i usiadł, zobaczyłam, że z jego palca leje sie krew.
- CO ty zrobiłeś? - powiedziałam i wzięłam jego dłoń do swojej po czym ręką otarłam krew, poplamiłam swoje ręce, ale to było nieważne, zawsze się martwiłam o moich bliskich, nawet o glupie skaleczenie
- Przypadkowo się skaleczyłem jak kroiłem cytrynę do herbaty, ale to nieważne - powiedział
- Bardzo ważne, daj te dłoń.. Nialler, nie ufasz mi? - powiedziałam i ugryzłam się w jezyk, przeciez wygadałam naszą tajemnicę, miał mi to za złe
- .... - nic nie odpowiedział
Opatrzyłam jego palec i wyłączyłam telewizor, upiłam łyk herbaty i przeszlismy do rozmowy.
- Wybaczył ci? - zapytałam
- Tak.. a tobie?
- Mi również.. Jutro mam po niego przyjechać. Chłopcy wiedzą?
- Wiedzą, ale kazałem im zostać, żeby nie było zamieszania, w mediach też cisza póki co. Wiemy tylko my i jego rodzice. Rose.. dlaczego mu powiedziałas - na jego twarzy pojawił się ból
- Niall, przepraszam. Nie mogłam tego trzymać w tajemnicy. Musiałam mu powiedzieć, Perrie mi powiedziała, ze się całowali. Wolałam żeby wiedział, ale mamy to za sobą, wybaczył nam.
- Wiem.. - patrzył na moja twarz, moje ciało, moje gołe nogi, stopy, przyglądał się moim dłoniom - Rose.. Oh.. Ty jesteś dla mnie kimś ważnym, wiedz , ze zawsze mi możesz wszystko powiedzieć, bardzo cie.. bardzo.. bardzo.. bardzo cię.. l.. lubię. - wykrztusił
- Ja ciebie też Niall.. - powiedziałam i przytuliłam go najmocniej jak umiałam, był taki piękny i niewinny, musiałam się do niego zblizyć, poczuć na sobie jego ciepło, chciałam go bardzo blisko siebie, najblizej jak tylko można, jak się tylko da. Przerwałam te upojną chwile i odchrząknęłam. Trzymał mnie mocno w swoim uscisku a ja jego, po czym puścilismy się.
- Idę spać... - powiedziałam i podeszłam do szafki w salonie, wyciagłam pościel dla Nialla i kaząlam mu wstać z sofy, pościeliłam mu - Wolisz tu spać, czy w pokoju Zayna?
- Z tobą.. - powiedział i zaczał się śmiać
- Niall! - uderzyłam go poduszką
- Jak mogłaś?! - krzyknaał i zrobił to samo
- Nienawidzę cię! - krzyknęłam
- Ja ciebie też - i znów zadał mi uderzenie poduszką a ja jemu
Spadłam na niego, on przewrócił się na sofę i leżelismy obok siebie śmiejąc się na głos, po czym wstalam i poszłam do pokoju Zayna.
***
Zayn był w łazience w szpitalu, a ja stałam tyłem do wejścia i pakowałam jego ubrania do torby. Nagle ktoś przytulił mnie od tyłu, a ręce ułożył na moim brzuchu. Odwróciłam głowę i zetknęłam się z jego twarzą. - Zayn.. - szepnęłam po czym czule go pocałowałam - Tęskniłam za tym wiesz?
- Ja za tob bardziej, każda minuta w tym cholernym szpitalu , przyprawiała mnie o ciary, pusta sala bez twojego usmiechu, głosu.. To było straszne myszko..
W oku pojawiła mi się łza, mogłam stracić taką osobe, o takim sercu, i takim zachowaniu, powstrzymałam sie od puszczenia łeż, ale Zayn zauważył to
- Nie płacz, jesteś moja na zawsze. Kocham Cię, skarbie. Ale chodźmy już z tąd, za dużo szpitali jak na ten czas. - powiedział
- Spakowałam cię już, a ty jesteś gotowy?
- Tak jestem. - powiedział - Pamiętasz co dziś mamy dokończyć?
- Jak najbardziej - mruknęłam mu do ucha i opuścilismy szpital
_________________________________________________________________
Ja pierdole, ale długi :o Wybaczcie mi!
+ Zachęcam was do bieżącego czytania i czestego sprawdzania bloga, będą ukazywały się rozdziały być moze 2 dziennie, i powiem wam, że przed Rose wiele rozczarowań, bólu i cierpienia i będzie sie .. dużo działo, oj dużo..
wasza W. xoxo
Suuper rozdział . ♥
OdpowiedzUsuńto dobrze że będzie się działo . : D
świetne ! ;3
OdpowiedzUsuńi fajnie, że dużo się będzie działo ;)
ale ty lubisz ranić Rose , nie ? ;D
Zajebistee^^ kocham Cię dziewczyno..;* <3
OdpowiedzUsuńZajefajne...Dziewczyno cudownie piszesz!!!!!!!!!! Kocham Cie i twoje opowiadanie!!!!!!!! Pisz dalej . Czekam na następny <3 <3 <3<3<3<3
OdpowiedzUsuńBoskie <3 Kocham to normalnie ;** Czekam na następny :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mniexDD
Supcio !!!! Nie wiem jak można być tak genialnym,...ale tobie to wychodzi :) Masz duży talent <3 Pisz dalej :) Czekam !!!
OdpowiedzUsuńBoskoo ! czekam na kolejny :) xdd
OdpowiedzUsuńrozpłakałam się BOSKIE *.*
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz;*
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie.! jak tylko widzę, że jest nowy rozdział zaciesz pojawia mi sie na twarzy.;d czekam na następny.:))
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;* nie mogę doczekać się nastepnego;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje rozdziały!;*
kocham to <3.
OdpowiedzUsuńSUUPER < 3
OdpowiedzUsuńkocham <3
OdpowiedzUsuńnie lubię jak im się nie układa :(((
OdpowiedzUsuńKochamm ... ♥♥
OdpowiedzUsuńnoo po prostu <3
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ; )
Super rozdział !!!!! Z niecierpliwością czekam na kolejny ^^
OdpowiedzUsuńAwww... <3
OdpowiedzUsuńZnów są razem. ;*
Czuję, że następny rozdział będzie ostry ^^
Cudownie piszesz.
To opowiadanie jest takie wciągające.
Bardzo fajnie piszesz opisy uczuć.
Ogólnie jest wszystko zaje*biste. ;D
Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział.
Moje tt: @xoliwiaaax
Jedyny blog , ktory jest z.a.j.e.b.i.s.t.y !!!!
OdpowiedzUsuńA i moj twitter : @PolandLoveLiam
OdpowiedzUsuńSuper! Nie mogę doczekać się następnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :*, już nie moge się doczekać następnego rozdziału :D
OdpowiedzUsuń<333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńWielbię <3333
Zapraszam do mnie :)
KOCHAM <3333
OdpowiedzUsuń