- Kochanie ja lecę do chłopaków, chyba musimy poważnie pogadać. Dziwne że jeszcze media nie mówią. - powiedział
- No jasne, leć. Musicie sobie pogadać, i to chyba nawet bardzo poważnie.. Media zaczną się doszukiwać szczegołów kiedy wyjdziesz na nowej trasie koncertowej z zabandażowaną dłonią i przedramieniem. Zresztą, zaczną się zastanawiać już za chwile, jak tylko wyjdziesz na ulice, zaraz cię złapią. - powiedziałam
- Wiem, to jest najgorsze w byciu sławnym, ale w życiu bym z tego nie zrezygnował. Rose, za co ty mnie kochasz? Za sławę?
Podniosłam się i usiadłam na sofie, on też się podniósł
- Czyś ty oszalał!? No glupi jesteś , wariat, debil. Kocham Cię za twoje serce, charakter, romantyzm, i za to że jesteś taki piękny wewnątrz .. jak i na zewnątrz. Ale równiez kocham cię za to, że potrafisz pięknie śpiewać, bez twojego głosu nie byloby One Direction, bez głosu Niall lub Harrego lub każdego innego z chłopaków, w One Direction czegoś by brakowało.
- Rozumiem Cię wspaniale. - powiedział i wstał poszedł do korytarza i ubrał buty - To ja lecę do chłopaków, biorę samochód. - krzyknął wychylając sie z korytarza do salonu
- Dobrze, ale.. - powiedziałm i pobiegłam do niego - Ja idę do sami, będe jakoś 5 godzinki. Ale na wieczór będe w domu, nawet wcześniej, powinnam być ok 20. A ty kiedy będziesz?
- Ja będe już czekał na ciebie w domu baby. - powiedział i pcoałował mnie mocno po czym wyszedł z domu.
Pobiegłam do pokoju, przebrałam się w szorty i bokserkę z nadrukiem, było ok. 15, ale było bardzo ciepło, nie to co z rana. Upięłam włosy w rozczochrany koczek i sięgnęłam po mój listonoszko-kuferek, ubrałam vansy i wyszłam z domu, zamykając go na klucz. Zobaczyłam, że Zayn wyciągnął dopiero samochód z garażu, jakoś sobie radził z ta dłonią. Podbiegłam do auta, zatrzymał się i odsunął szybę.
- Masz klucze do domu? - zapytałam
- Tak mam w kieszeni kochanie. Nie bój sie, wszedłbym nawet przez okno, a poza tym mam dla ciebie pewna niespodziankę. - powiedział - Dowiesz sie wieczorem. A teraz bye, bo musze jechać, póki ulica wolna. 3maj się i nie zagadajcie sie, bo bęe dzwonił po ciebie, jeśli nie będziesz na czas.
- No wiesz! Tyle się z Samanthą nie widziałam! - krzyknęłam kiedy odjeżdżał
- PLOOTKARY ! - krzyknąl i już go nie było
Po 5 minutach byłam u Sami. Weszłam do niej do domu, gdzie powitała mnie jej mama, pracowała w Londynie, w jakiejś mieścinie, wiec miała w zwyczaju gadac po angielsku.
- Good afternoon baby ! - krzyknęła i mnie przytuliła - How are you?
- Dziękuje, dobrze, a jak u pani?
- Very good. Idzcie sobie porozmawiać, dawno cie nie było. Zaraz wam przyniosę ciasto i moze coś mocniejszego? - tak jej mama była lajtowa - Yes?
- Yes ! - krzyknęłam i pobiegłm z sami po krętych schodach do jej małego "mieszkanka" na górze. Całe pietro miała dla siebie, a w domu było ich aż dwa. Obie byłyśmy bogate, nie było tu czego ukrywać. Jej rodzice dobrze zarabiali, mieli swoje duże firmy. Moja mama jak przyjeżdżała do Londynu, odwiezała ze mną Samanthę i zaprzyjazniła się z jej mamą, bo obie prowadziły salony mody (Louis Vuitton), sprzedawały najdroższe ubrania i nowości, przez co ja i Sami byłysmy zawsze pięknie ubrane, ale wolałyśmy bardziej młodzieżowe stroje na codzień czy dyskoteki. Mój tata prowadził swoja firmę, a tata Sami, pracował w biurze, która zarządzał. Z Sami obgadałyśmy wszystkie mozliwe tematy, jej mama dała nam kawowy likier i ciasto. Śmiałysmy się jak nigdy. Zauważyłam, że już wybijala 6 godzina pobytu u Sami. Wyszłam z pokoju Sami i skierowałam się do drzwi
- Baby, where are you going?! - zapytała zmartwiona mama Sami - Violetta .
- Mój chłopak na mnie czeka w domu, ma jakąs niespodziankę. Nawet dwie.
- Nie szalej kiciusiu. A kiedy przyjedzie Blanca? - Blanca to była moja mama, miała jakieś zagraniczne korzenie
- Za jakis tydzień. Na pewno wpadniemy. A teraz lecę.! Bye! - pocąłowałam jej mamę, Sami również i wyszłam
Zobaczłam , że w całym domu jest ciemno, cieszyłam się, bo to oznaczalo, że Zayna jeszcze nie ma. Weszłam do domu i zamarłam..
______________
Jak myślicie co zobaczyła ROSE? Kto mógł być w jej domu? Starzy "przyjaciele" powracają? Czy ktoś iny będzie w domu Rose? Co będzie dalej?
swoje opinie i pomysły możecie napisać :)x wasza W. xoxo
łał ;) . świetny, czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńsuper.. Jak po prostu myślę że czekał na nią Zayn ;) czekam na next :)))))
OdpowiedzUsuńPerrie ?
OdpowiedzUsuńnie wiem super rodział!!! mam nadzieje że nie perrie. może coś drogie płatki róz kolacja przy świecach nie wiem a może po prostu go nie było !! czemam nie cierpliwie na next :P pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńjeuejeuejeuejeueejeueejeuej boski . ! genialny .. zajebisty ? nie wiem po prostu jak to określić czekam na nexst : )
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział;* czekam na następny ;D
OdpowiedzUsuńJuż się niemoge doczekać co ona tam zobaczy heheh!;D
no wiecie co? w takim momencie? jesteś okrutna.:D ale i tak cię kocham.;d piszesz świetnie, ciekawie. :) Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i zapraszam do siebie: http://niezwykla-codziennosc-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBoje się że to może być Cyryl ;/ Ale jestem dobrej myśli że będzie tam Zayn, a dom będzie cały w płatkach czerwonych róż, gdzie nie gdzie by leżały karteczki z napisanym pomieszczeniem gdzie ma iść po kolei Rose, aż w końcu spotka Go ( Zayna ) klęczącego na jednym kolanie z pierścionkiem w rękach ;p Trochę mnie poniosło ^^ Ale coż :P Jestem bardzo ciekawa kto tam będzie. Proszę pisz szybko :) D.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, możliwe że będzie tam ten Cyryl ale jeszcze może być tam Niall, bo na pewno kocha Rose ... ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego rozdziału !! :) :P
hmm cyryl? :D haahhah XD
OdpowiedzUsuńNiech to bedzie cyryll !!!!! bedzie jakas akcja :D:D ze chce do niej wrocic i sie zaczna lizac XD ale mam wyobraznie -.- nie no , napiszesz co bedziesz chciala i tak mi sie na pewno spodoba :)
OdpowiedzUsuńniech ja zgwalci i bedzie w ciazy xd
OdpowiedzUsuńpopierdoliło cie?... jezu..
UsuńNiee no nie komplikuj im życia , Niech to będzie pozytywna niespodzianka ze strony Zayna . ! Zbyt wiele przeszli żeby znowu sie zamartwiać . ! I JAK NAJSZYBCIEJ DODAWAJ NN . . . BO NIE DOŚĆ ŻE SKONCZYŁAŚ W TAKIM MOMENCIE ŻE JESTEM CIEKAWA CO BD DALEJ ... TO JESZCZE UZALEŻNIŁAM SIE OD TWOJEGO BLOGA !!!!! A TO WSZYSTKO TWOJA WINA . !!! niee no bez jaj , Mówiłam ci już że cię Kocham . ?? Niee .... to to teraz mówie ... KOCHAM , KOCHAM , KOCHAM KOCHAM KOCHAM CIEE BARDZOOOO . ! ♥♥ soorki za Literówki ... :***
OdpowiedzUsuńJa Jestem tak Uzależniona od twojego boga że co robie to włączym bloga żecy sprawdzić czy nie dodałaś rozdziała chciałabym żeby było tak napisał anonimowy z godz 12 :58 prosze niech się ożenią i bę dę mie li (cytuje) "gromatkę małych malików " :P
OdpowiedzUsuń;) ;D pozdrowionka ;)
musisz komplikować im życie ? daj im jeszcze się sobą nacieszyć ;)
OdpowiedzUsuńa rozdział genialny ;]
Pewnie będzie tam Perrie i będzie się miziać z Zaynem :D Albo Zayn będzie nieprzytomny a Cyryl będzie go bił... Rozdział fantastyczny! Czekam na kolejny, doczekać się nie mogę :) http://ifthereissomebody.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmoże się oświadczy , czy coś ??? Ale i tak kocham <3
OdpowiedzUsuńO ja boskie to !!!!
OdpowiedzUsuńoby nie Cyryl i ie Perrie bo nie cierpię obu :)))
Kocham tego bloga i czkeamm !!!
oo kurde, to może być Cyryl : O SAMI UCIEKAAAAJ AAAA XDD
OdpowiedzUsuń+ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAC NASTEPNEGO !
CHCEMY WIĘCEJ !!
OdpowiedzUsuńJa myślę że Zayn wymyślił coś romantycznego :) buziaky
OdpowiedzUsuńmega!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ; )
Myślę,że sama najlepiej dobierzesz kontynuację tego rozdziału co da jeszcze więcej pikanteri ;p
ja chce kolejny rozdziaaal ! ;) :))
OdpowiedzUsuńRozdział świetny :) x + Ważne ! mój nowy blog został przeniesiony na stary ! moje nowe opowiadanie znajduje się na starym blogu http://dreams-come-true-one-direction.blogspot.com/ x + niespodzianka na starym blogu dla was x
OdpowiedzUsuńKiedy rozdział 50 !????
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać co zobaczyła Rose.
OdpowiedzUsuńja tez nadal czekam ;<
OdpowiedzUsuń