Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 14 sierpnia 2012

Rozdział 54 .

CLICK
Nastepny dzień, nastepne przygody. Leżałam na leżakach z Zaynem i sokiem w ręku. Słońce raziło moje oczy wiec założyłam moje nerdy. To bardzo dziwne że w Londynie taka ładna pogoda, ale w wakacje nawet przez kilka tygodni pogoda utrzymywała się w normie.
- Co u chłopaków? - zapytałam ni z tąd, ni z owąd.
- Hm.. wszystko wporządku, pytali o Ciebie, najbardziej to Harry i Niall.
- No tak, w końcu wtedy z Cyrylem to Harry do mnie przyszedl ze mna o tym pogadać, a w trakcie ... yhym.. no z Niallem się zaprzyjaźniłam.
- Nie zabrakło tez pytań o Ciebie od Louisa i Liama. A tak wogóle była Danielle i Eleanor u chłopaków. Pytały kiedy wypadniesz z nimi na zakupy, bo kiedyś jak byliśmy na imprezie w kompleksie. Pamiętasz?
- Tak tak...
- No właśnie, to podobno umawiałyście się na jakiś shopping, i się dopytywały.
- Odwiedzimy ich w najbliższym czasie?
- Może jak pojedzie Daniela do Polski.
- Why?
- Może nie będziemy sprowadzać kazdego twojego znajomego do naszego kompleksu? - stwierdził Zayn, przyznałam mu rację i przytaknęłam głową. Super było być dziewczyną Zayna, ja Danielle i Eleanor świetnie się rozumiałyśmy. Chcoiaż widywałam sie z nimi rzadko, często tweetnęłam do nich na Twitterze.
- HEEEJ! - krzyknęła Daniela ukazując się na tarasie.
Popatrzyliśmy na nią, zeszła do nas i usiadła na płytkach mocząc nogi w basenie, ochlapała Zayna , potem mnie. Popatrzyłam na nią wrogą i zmierzyłam ją od góry do dołu.
- Co dziś robicie? - zapytała
Popatrzyłam na Zayna z pod okularów i popatrzyłam na nią
- Jeszcze nie wiemy, a co?
- Nic, z ciekawości pytam, ja poznałam wczoraj na zakupach, jak byłaś u Sami fajnego chłopaka, zaprosił mnie dziś na imprezę, ale za chwilę idziemy na jakiś lunch.
- To wspaniale - ucieszyłam się w duszy, ze nie będzie już wgapiała się na mojego prywatnego boga all day all night. - Ale kochanie, uważaj na siebie. Wiem, ze to głupie bo jestesmy w tym samym wieku, ale jesteś pod moją opieką. A dobra, z resztą pod opieką Zayna bo jest starszy i to my ręczymy tutaj za Ciebie w Londynie.
- Spooooczko mała, będzie ok. To ja lece się przygotować.
- Wporządku. Leć leć, ale przyjdź się pokazać.
 Po godzinie Daniela zastała mnie w kuchni, przyszła w delikatnej sukieneczce , rzymiankach i koronkowych rajstopkach. Sukienka była prosta i wakacyjna.
- Wyglądasz ślicznie!
- Nawet bardzo - powiedział Zayn, a ja dałam mu kuksańca w bok
- Zayn! - powiedziałam rozżalona
- Dziękuje hahaha - powiedziała ze śmeichem Daniela
Po 10 minutach już jej nie było w domu. Zayn poszedł do salonu z tabletem.
- Co robisz?
- Nic ciekawego - odpowiedział Zayn
- Wejdź na Twittera, odpisz fanom i zrób jakieś małe follow.
- Właśnie jestem na Twitterze. Moje interakcje są całe zapchane, już nie wiem kogo followuje a kogo nie, to męczące widzieć taki spam od każdego. Wolę te osoby które napisza jeden raz. Z normalnym pytaniem, np . "Co robisz Zayn, Kocham cię x " a nie " Prosze, follownij mnie ! x13452i4285930202" .
- Wiem wiem..
- Teraz dodałem zdjęcie ktore nam wczoraj zrobiła Daniela pod BigBenem, patrz jak ślicznie wyszłaś kotku.
- Pokaż. - powiedzialam i skoczyłam do niego na kanapę. Zdjecie było naprawdę pięknie, facet z włosami ułożonymi do góry, czarne nerdy do tego koszula w kratkę i rurki, dziewczyna w kapeluszu, szortach, koszulce na szeleczki i rzymiankach. I co najważniejsze , bylismy złączeni w pocałunku
- Świetne jest. Niedlugo będą konta na facebooku , "Zose" albo "Anty Zose" hahaha - powiedziałam
- Wkurwia mnie takie coś.. - westchnął
- Też cię kocham. Lecę do sklepu pooglądać jakieś tablety i chyba kupię jeden, stary już coś szwankuje, nie ma sensu dawać do naprawy. - powiedziałam i zaczełam ubierać moje zgrabne sandałki (typu rzymianki)
- Weź z Apple. - powiedział
- Wiem wiem ! - krzyknęłam i wyszłam z domu

***
Nie mogłam przejsc spokojnie ulicami Londynu, w krzakach siedziało pelno paparazzich. Robili mi zdjecie na każdym kroku, ubrałam okulary przeciwsłoneczne i szłam przed siebie zadowolona. Dotarłam do salonu. Tablety były drogie, ale było mnie na nie stać. Bogaci rodzice, to fajna sprawa, cieszyłam się, ze nie muszę ciągnąć pieniędzy od swojego chłopaka. Wybrałam różowy z Apple. Zaplaciłam i wyszłam z salonu, skierowałam się do Patrishy.
- Hej! Co tu robisz ? - zapytała zdziwiona Tysha otwierając mi drzwi
- No wpadłam na chwilkę. Mogę? - zapytałam
- Jasne! Skad wracasz?
- Byłam po nowego tableta, wzięłam różowego z Apple. - weszłam do środka, Patrisha zawsze miała piękny dom, jej rozdzice, moi, Camili, Samanthy, Crisa i Jacoba byli bardzo bogaci. Dom urządzony był w stylu nowoczesnym i po trochu w stylu vintage. Wypiłam u niej kawę i poplotkowałysmy. Obiecałam , ze jutro poimprezujemy z całą naszą paczką i poznają Zayna i .. Daniele.
Szłam do domu, ale fotografowie nie opuszczali mnie ani na krok. Jednego zgromiłam wzrokiem, a na drugiego krzyknęłam. Niby byłam przyzwyczajona, ale zaczeło mnie to irytować.
- Zaczekaj złośnico! - krzyknął z daleka Harry
- Harry! Cześć misiaku! - krzyknęłam do Harrego, był moim dobrym kumplem, więc zwracałam się do niego baaaardzo przyjaźnie
- No hej złośnico - powiedział i dał mi buziaka w policzek co również odwzajemniłam
- Jeszcze się nie przyzwyczaiłaś? - zapytał
- Już dawno, ale to irytujące .. jestem tylko jego dziewczyną! - powiedzałam lekkoo wkurzona
- Eleanor i Danielle maja to samo. Danielle rozumiem , bo jest tancerką, no ale wy to macie przesrane. 
- Tak, naprawdę mi pomogłeś - powiedziałam z ironią po czym się zaśmiałam
- Gdzie idziesz? - zapytałam
- Do Tesco.
- Niall głodny ? 
- Owszem, jak i lekko chory, ma gorączke i wysłali mnie na zakupy. - powiedział
- Od kiedy ma tę gorączke, nic mi Zayn nie mówił. 
- Od dziś rana.
Po chwili byliśmy pod moim domem.
- Mogę go odwiedzic za jakąs godzine? - zapytałam
- Jasne, będzie sam w domu bo ja Zayn, Liam , Lou idziemy na kręgle, a on zgodził się i zostaje niestety ... sam. 
- No no.. to .. pa. - powiedziałam i weszłam do domu
________________________________________

CO WY NA TO ? :)x

NOWI BOHATEROWIE :

 Patrisha "Tysha" Comens - dziewczyna która lubi imprezy, zakupy, jest bogata, niczego jej nie brakuje, ma paczkę przyjaciół i ich się trzyma. Początkowo nie chce się przekonać do One Direction, z czasem przeradza się to w coś innego niż niechęć.


Camila "Cama" Kethersforden - dziewczyna lubi poszaleć i kocha zakupy, ale jest ułożona i konsekwentna, szanuje swoich przyjaciół i bliskich, pochodzi z bogatej rodziny, chociaż w życiu nie miała lekko, ponieważ jej ojciec zginął w wypadku, jej matka ponownie wyszła za mąż. Lubi One Direction, nic do nich nie ma.


Jacob "Jake" Higgensel - chłopak po przejściach, miał kilka dziewczyn, ale z żadną nie dogadywał się tak dobrze jak z Sami, Camilą , Patrishą, i Rose, jego najlepszy kumpel to Cris, dawniej przyjaźnił się z Cyrylem. Lubi sport.


Cristian "Cris" Rodrigel - lubi sport, interesuje się koszykówką i siatkówką, jego najlepszy przyjaciel to Jacob, gra na gitarze i czasem pisze piosenki. Jest typem romantyka i jest wrażliwy, jak kocha to do końca.


Daniela "Dan" Stracter - mieszka w Polsce, przyjaźniła się i nadal utrzymuje dobre kontakty z Rose, uczy się dobrze, nie jest zbyt bogata, ale powoli to się zmienia kiedy jej ojciec kupuje udziały w firmie. Staje się jedno z bogatych. Jej życie opiera się na tańcu i podróżach, które dopiero zaczyna.

23 komentarze:

  1. Super rozdział ;* Kocham twojego bloga ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny!!!takk jak wszystkie!!!!!!!!!<3 piszesz naprawdę rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. czy ty zawsze w każdym rozdziale musisz pisać o kasie? to bywa irytujące...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wole zeby wszyscy wiedzieli ze jest bogata a nie zeby mysleli ze ciągnie pieniądze od Zayna, wybacz ale.. nie wszyscy tak jak ty czytają to od początku, tylko np. od ktoregos tam rozdziału. Wiec wolę podkreślić to, że ona nie jest na utrzymaniu Zayna. A poza tym, to opowiadanie jest o bogatych ludziach z wspaniałego Londynu, o dziewczynie która jest z bogatej rodziny i wyjeżdza do Londynu w poszukiwaniu szczescia i bogactwa wewnętrznego nie tlyko zewnętrznego, którzy się przyjaźnią i przezwyają wspaniałe przygody. Taki był cel tego opowiadania i tego nie zmienię. + Nie ma tego w kazdym rozdziale , pozdrawiam x

      Usuń
    2. + Ten blog ma na celu ukazanie świata, którego my nie mamy, i nie będziemy tonąć w pieniądzach, to jest blog w którym można oderwać się od realnego świata. Denerwuje cie to ? Pomijaj kwestie pieniedzy.

      Usuń
  4. Świetny .! też tak mysle żeby lepiej byla bogata,bo tak to że osoby gadają ze dla kasy z nim jest. Tak jak jest z El i Lou. ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ;p Patii!

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo zdziwiłam sie oczywiście pozytywnie jak wstawiłaś dwa rozdziały :D
    jestem ciekawa co stanie sie jak Rose pójdzie do Nailla czy coś zajdzie? mam nadzieje że nie
    kocham cie i twoje opowiadanieXx

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja mam nadzieje że coś zajdzie ^^ będzie kłótnia, i będzie ciekawie : ))

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski blog !!
    Nie podoba mi sie ta cala Deniela !!!
    Ale jak Rose pójdzie do NIalla to może znów coś ?? Oby nie nie może zdradzić Zayna !!!!
    Jak to zrobi to zabiję :) Pozwolisz co nie ? xDD
    Nie naprawdę masz prawdziwy talent, świetnie piszesz. Rewelacyjny blog <3 Czekam na następny :)) W WOLNEJ CHWILI ZAPRASZAM DO MNIE Xd

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW! ty to masz łeb (w dobrym tego słowa znaczeniu)! 54 rozdział a ty w każdym piszesz coś innego i żaden nie jest na gorszym poziomie, super się czyta i już nie mogę się doczekać nowego rozdziału ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. jej już nie mogę się doczekać nowego rozdziału *.*
    a blog jest świetnyy! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny blog < 3

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny blog, super rozdział. xoxo
    Nie mogę się doczekać następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Super piszesz , ale zgadzam sie że podkreślanie 5 razy że ktoś jest bogaty to przesada , wystarczy raz , a poza tym jak ktoś nie czyta od początku to jego strata :D czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  14. po prostu Z.A.J.E.B.I.S.T.Y ! Twój blog jest #1 <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli uwielbiasz story z Zayn'em w roli głównej to zapraszam na http://dangerousstoryofonedirection.blogspot.com/ . Historia nastoletniej Fer, siostry Mark'a Foster'a z Foster The People. Po śmierci mamy przeprowadza się do LA, do brata. W tym samym apartamentowcu mieszkają chłopaki z 1D na czas pobytu w USA.. I akcja się rozkręca. ;> x

    OdpowiedzUsuń
  16. tak uwielbiam :*

    OdpowiedzUsuń
  17. no kolejny cudowny rozdział, tylko trochę się pogubiłam już w bohaterach tzn. tych nowych, dużo ich się zrobiło. no ale whatever, nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D http://paczanga.blogspot.com/
    @Dosiek_

    OdpowiedzUsuń
  18. świetnie ! czekamy z niecierpliwością na następny : x

    OdpowiedzUsuń
  19. natalia malikowa16 sierpnia 2012 22:42

    no rozdział mega . piszesz świetnie i wszyscy kochają twojego bloga<3 nie przejmuj sie tymi co ci zazdroszczą TALENTU;P
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, wyrażaj swoją opinie, neguj, pisz co ci ślina na język przyniesie - to bardzo motywujące!