Łączna liczba wyświetleń

środa, 15 sierpnia 2012

Rozdział 55 .

CLICK
Stałam pod drzwiami kompleksu i czekałam aż ktoś mi otworzy, nagle ktoś głośną chwycił za klamkę drzwi po drugiej stroni, a moje serce złapał strach, chciałam go zobaczyć, być z nim, porozmawiać, był moim przyjacielem pomimo tego wszystkiego co zdażyliśym razem przejść, no właśnie.. razem. Nagle drzwi otworzyły się szeroko i ujrząłam w nich niego.. delikatnego i wrażliwego człowieka, miał bladą twarz, czerwone oczy i worki pod oczami, miał czerwony nos od kataru i blade ręce. Wpatrywał sie we mnie swoimi niebieskimi źrenicami i blado sie usmiechał, chciał wydusić z siebie coś więcej ale nie dał rady, widac, ze to nie była tylko zwykła gorączka, Harry nigdy się nie rozczulał z opowiadaniem, jasno stawiał sprawe np. ma tlyko gorączke, a z nim było naprawdę niedobrze. Był sam w domu, chłopcy byli już na kręglach.
- Cześć Niall.. słyszałam, ze jesteś chory, no wiesz i wpadłam zobaczyć jak sie czujesz i dotrzymać ci towarzystwa.
- Cześć Rose, wchodź dalej, proszę.. - wpuścił mnie do wnętrza, stał w dresach i bluzie.
- Wyglądasz naprawdę okropnie. - powiedziałam
- Dziękuje bardzo .. - powiedział i się zaśmiał ledwo co
- Chodziło mi o to , ze jesteś taki blady. Czy oni tutaj o ciebie nie dbają, Daddy nie zrobił ci hertbaty nawet?
- Zrobił jak spałem już wystygła i ja wylałem. - powiedział
Weszlismy do salonu, na stoliku koło sofy i fotelów leżalo pełno zużytych chusteczek, i jeszcze sterta nowych w pudełeczku. Był tam termometr i .. pilot. Oglądał telwizor. Wskoczył na sofę i położył się na niej, usiadłam obok jego nóg.
- Ładnie pachną? - powiedział i poruszał paluszkami u nóg na które spojrzałam, a potme na niego.
- Cudownie Niall. - powiedział i klepnęłam go w gołą stopę.
- Znecasz się nad chorym? - powiedział udawajac smutek
- Zawsze i wszędzie! - powiedziałam i zaczelam się śmiać, zdjęłam marynarkę i zostałam w samym t-shircie, poszłam do korytarza i zdjełam buty, ubrałam jakieś kapcie pluszowe
- Pożyczyłam czyjeś kapcie, było ich tam duzo ale te były takie słoooodziutkie i pluszowe
- To moje! - powiedział
- Wybacz, wezmę inne .
- Nie waż się ich ściągać Rose, pasują ci nawet kapcie. Do ciebie wszystko pasuje. - powiedział a ja zmieszałam się i nachyliłam się nad sofa na której on leżał.
- Ide do kuchni zrobić nam gorącej herbaty, wylecze cię! - powiedziałam
Wróciłam do pokoju z ciepłą herbatą, posłodziłam dwie łyżeczki i usiadłam na sofie patrząc na niego.
- Coś nie tak?
Zamyśliłam się, patrzyłam na jego fabrowane blond włosy, które tak pięknie wygldały w oświetleniu słońca które przebijało się przez okno do wnętrza pokoju. Potem na jego oczy, które wpatrywały się we mnie, nos , usta które ciagle coś gadały, a ja słyszałam głuche bełkotanie
- ROSE? Co z tobą? - powiedział i się podniósł z kanapy , siadajac
- Nie nie, zamyśliłam się. - popatrzyłam na niego, jego twarz była kilka centymetrów od mojej, uszczypnęłam go w policzek
- Ała! Za co to? I dlaczego w policzek? - zapytał i złapał się za policzek
- W koncu nabrałeś troche kolorów na tej bladej twarzy, zaraz będziesz miał całe rumiane policzki. - powiedział i podniosłam herbatę ze stołu i podałam mu
- Pij.
Atmosfera przebiegła nam bardzo miło, rozmawialiśmy się i śmialiśmy, mimo choroby wyciągnął gitarę i zagrał dla mnie Moments, od razu się wzruszyłam i kazalam mu przestać. Przytulił mnie mocno do swojej piersi a ja położyłam dlłoń na jego mostku wtulając się w ciepłe rmiona.
- Nie wzruszaj się tak, jesteś bardzo wrażliwa. - powiedział
- Ty też. - szepnęłam po czym wstałam
- Muszę isć, dziękuje za to miłe popołudnie.
- Nie to ja dziękuje ze przyszłaś, zatroszczyłaś sie, wpadaj częsciej Rose.. - powiedział i otworzył mi drzwi, zeszłam po schodach i pomachałam mu i ruszyłam przed siebie chodnikiem do swojego domu. Czułam na sobie jego wzrok, patrzył na mnie, odwróciłam się , stał w drzwiach i patrzył jak odchodzę.

______________________________________________________
Może być?x

11 komentarzy:

  1. Suuper rozdział. ♥
    twój blog jest niepowtarzalny . : ] : *

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie mogę, ten rozdział to dopiero ci wyszedł :D
    podziwiam.
    szkoda że nic pomiędzy nimi nie zaszło .. :<

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z poprzednim komentarzem !!! czekam na następny !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny ! . <3
    Kocham twoje opowiadanie . <3

    OdpowiedzUsuń
  5. A może i zajdzie.. dziewczyna która prowadzi tego bloga ma zajebiste pomysły i nigdy nic nie wiadomo <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział ;D Uwielbiam twojego bloga!<3
    Czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny rozdział <3
    kocham cie że dodajesz rozdziały codziennie <3
    czekam na kolejny równie ciekawy Xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Ś W I E T N Y !! tyle w tym temacie !

    OdpowiedzUsuń
  9. natalia malikowa16 sierpnia 2012 22:51

    cudo,cudo,cudo,cudo<3<3<3

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, wyrażaj swoją opinie, neguj, pisz co ci ślina na język przyniesie - to bardzo motywujące!