CLICK
Stałam pod drzwiami kompleksu i czekałam aż ktoś mi otworzy, nagle ktoś głośną chwycił za klamkę drzwi po drugiej stroni, a moje serce złapał strach, chciałam go zobaczyć, być z nim, porozmawiać, był moim przyjacielem pomimo tego wszystkiego co zdażyliśym razem przejść, no właśnie.. razem. Nagle drzwi otworzyły się szeroko i ujrząłam w nich niego.. delikatnego i wrażliwego człowieka, miał bladą twarz, czerwone oczy i worki pod oczami, miał czerwony nos od kataru i blade ręce. Wpatrywał sie we mnie swoimi niebieskimi źrenicami i blado sie usmiechał, chciał wydusić z siebie coś więcej ale nie dał rady, widac, ze to nie była tylko zwykła gorączka, Harry nigdy się nie rozczulał z opowiadaniem, jasno stawiał sprawe np. ma tlyko gorączke, a z nim było naprawdę niedobrze. Był sam w domu, chłopcy byli już na kręglach.
- Cześć Niall.. słyszałam, ze jesteś chory, no wiesz i wpadłam zobaczyć jak sie czujesz i dotrzymać ci towarzystwa.
- Cześć Rose, wchodź dalej, proszę.. - wpuścił mnie do wnętrza, stał w dresach i bluzie.
- Wyglądasz naprawdę okropnie. - powiedziałam
- Dziękuje bardzo .. - powiedział i się zaśmiał ledwo co
- Chodziło mi o to , ze jesteś taki blady. Czy oni tutaj o ciebie nie dbają, Daddy nie zrobił ci hertbaty nawet?
- Zrobił jak spałem już wystygła i ja wylałem. - powiedział
Weszlismy do salonu, na stoliku koło sofy i fotelów leżalo pełno zużytych chusteczek, i jeszcze sterta nowych w pudełeczku. Był tam termometr i .. pilot. Oglądał telwizor. Wskoczył na sofę i położył się na niej, usiadłam obok jego nóg.
- Ładnie pachną? - powiedział i poruszał paluszkami u nóg na które spojrzałam, a potme na niego.
- Cudownie Niall. - powiedział i klepnęłam go w gołą stopę.
- Znecasz się nad chorym? - powiedział udawajac smutek
- Zawsze i wszędzie! - powiedziałam i zaczelam się śmiać, zdjęłam marynarkę i zostałam w samym t-shircie, poszłam do korytarza i zdjełam buty, ubrałam jakieś kapcie pluszowe
- Pożyczyłam czyjeś kapcie, było ich tam duzo ale te były takie słoooodziutkie i pluszowe
- To moje! - powiedział
- Wybacz, wezmę inne .
- Nie waż się ich ściągać Rose, pasują ci nawet kapcie. Do ciebie wszystko pasuje. - powiedział a ja zmieszałam się i nachyliłam się nad sofa na której on leżał.
- Ide do kuchni zrobić nam gorącej herbaty, wylecze cię! - powiedziałam
Wróciłam do pokoju z ciepłą herbatą, posłodziłam dwie łyżeczki i usiadłam na sofie patrząc na niego.
- Coś nie tak?
Zamyśliłam się, patrzyłam na jego fabrowane blond włosy, które tak pięknie wygldały w oświetleniu słońca które przebijało się przez okno do wnętrza pokoju. Potem na jego oczy, które wpatrywały się we mnie, nos , usta które ciagle coś gadały, a ja słyszałam głuche bełkotanie
- ROSE? Co z tobą? - powiedział i się podniósł z kanapy , siadajac
- Nie nie, zamyśliłam się. - popatrzyłam na niego, jego twarz była kilka centymetrów od mojej, uszczypnęłam go w policzek
- Ała! Za co to? I dlaczego w policzek? - zapytał i złapał się za policzek
- W koncu nabrałeś troche kolorów na tej bladej twarzy, zaraz będziesz miał całe rumiane policzki. - powiedział i podniosłam herbatę ze stołu i podałam mu
- Pij.
Atmosfera przebiegła nam bardzo miło, rozmawialiśmy się i śmialiśmy, mimo choroby wyciągnął gitarę i zagrał dla mnie Moments, od razu się wzruszyłam i kazalam mu przestać. Przytulił mnie mocno do swojej piersi a ja położyłam dlłoń na jego mostku wtulając się w ciepłe rmiona.
- Nie wzruszaj się tak, jesteś bardzo wrażliwa. - powiedział
- Ty też. - szepnęłam po czym wstałam
- Muszę isć, dziękuje za to miłe popołudnie.
- Nie to ja dziękuje ze przyszłaś, zatroszczyłaś sie, wpadaj częsciej Rose.. - powiedział i otworzył mi drzwi, zeszłam po schodach i pomachałam mu i ruszyłam przed siebie chodnikiem do swojego domu. Czułam na sobie jego wzrok, patrzył na mnie, odwróciłam się , stał w drzwiach i patrzył jak odchodzę.
______________________________________________________
Może być?x
Suuper rozdział. ♥
OdpowiedzUsuńtwój blog jest niepowtarzalny . : ] : *
Świetny <3
OdpowiedzUsuńja nie mogę, ten rozdział to dopiero ci wyszedł :D
OdpowiedzUsuńpodziwiam.
szkoda że nic pomiędzy nimi nie zaszło .. :<
zgadzam się z poprzednim komentarzem !!! czekam na następny !!!
OdpowiedzUsuńCudowny ! . <3
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadanie . <3
A może i zajdzie.. dziewczyna która prowadzi tego bloga ma zajebiste pomysły i nigdy nic nie wiadomo <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;D Uwielbiam twojego bloga!<3
OdpowiedzUsuńCzekam na next ;*
świetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńkocham cie że dodajesz rozdziały codziennie <3
czekam na kolejny równie ciekawy Xx
Ś W I E T N Y !! tyle w tym temacie !
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńcudo,cudo,cudo,cudo<3<3<3
OdpowiedzUsuń