"Kojeny dzień, kolejne zmartwienia, niespodzianki, wzloty i upadki. Jeśli to wszystko można tak nazwać, to jest to moje życie. Jest bardzo wcześnie, siedzę i pisze. Myśle o swoim życiu. O tym jak zaniedbałam Samanthę. I innych znajomych ze szkoły Camilę, Patrishe, Jacoba i Crisa. Zaniedbałam też rodziców.. piszę o nich ledwo ledwo. Jedyne co mnie cieszy, to to,że nie widuję Cyryla, ale boję się że on wróci. Obiecałam mu spotkania, bo jeśli nie to on zrobi coś Zaynowi, minął miesiąc. Zapomniał? Oby... Nie chcę o tym myśleć. Musze wiecej pisać i dzwonić do rodziców, przesadziłam z tymi krótkimi rozmowami, ale na nic nie mam ostatnio czasu. Czy to życie z celebrytą zajmuje mi cały mój czas? Nie wiem, co o tym myśleć, ale wiem że jest to strasznie trudne. Muszę coś z tym zrobić, tak dalej nie może być, na milion procent to sie zmieni, wcześniej czy później ale w końcu krzyknę do wszystkich "NIE" i będę żyła tak jak dawniej.. Zanim poznałam Zayna, tak jak było gdy przyjechałam do Londynu. Liczyła się moja paczka prawdziwych przyjaciół.. Sami, Cris, Jacob, Patrisha, Camila.. Nie odzywają się do mnie od czerwca, już sierpień. Nienawidzę się. Wy ich jeszcze nie znacie, ale poznacie, bez obaw. Ty drogi pamiętniku też. Czas ich wszystkich ze sobą jakoś pogodzić, pogodzic wakacje, chłopaka i przyjaciół, wszystko razem. O tak, to dobry pomysł, chyba najlepszy na jaki kiedykolwiek spadam. Kończę pisac, zaraz obudzi się Zayn i Daniela, musze przygotować śniadanie. Czas wcielić w życie mój zacny plan... "
Śniadanie minęło nam w przyjemnej atmosferze, jedlismy się smiejąc się i opowiadając różne żarty i zabawne sekrety z swojego życia. Widać, że Daniela w towarzystwie Zayna i moim czuła się wspaniale. Współczułam jej, że będzie musiała wracać do zapchlonej narnii. ale nie mogła tu zostac wiecznie, a ja wiecznie nei mogłam trzymać jej pod swoim dachem, w końcu Zayn zacżał by się denerwować, Samantha by zupełnie zerwała ze mną kontakt, a wystarczy już że moja paczka przestała się do mnie odzywac, kiedy zaniedbałam szkołe i wypady z nimi wszystkimi. Kiedyś tworzyliśmy cudną 6-cio osobową paczkę.
- Co dziś robimy? - zapytał Zayn
- Nie wiem.. jakie macie pomysły - powiedziała Daniela łasząc się do Zayna, przerwałam jej to słodkie wpatrywanie sie niego jak w święty obrazek, lubiłam ją no ale przesada, dopiero przyjechała , już szaleje.
- Pozwiedzamy Londyn kotku, a ty będziesz nam towarzyszył. - powiedziałam i zerknęłam na Danielę po czym pozbierałam talerze ze stołu i mocno pocałowałam Zayna w usta. Popatrzył na mnie zdziwiony, mrugnęłam do niego znacząco. Daniela poszła do pokoju spakowac aparat i pieniądze.
- Co to było teraz? Czy ty mnie zapraszasz do jakiejś gry? - szepnął mi do ucha kiedy wkładałam naczynia do zmywarki
- Bronię to co moje, przed myśliwcami kotku. - powiedziałam
- Kocham Cię lwico - powiedział - Ide spakować twoją torbę, co chcesz zabrać?
- Wpakuj mi skarbie hm.. aparat, gumy do żucia, perfumy, szminkę bezbarwną, okulary przeciwsłoneczne i portfel koniecznie.
Pobiegł na górę, wtedy zeszła sami ubrana w vansy, rurki i t-shirt z krótkim rekawkiem. Ja byłam ubrana w szorty, luźną koszulkę na szeleczki, włosy miałam rozpuszczone, na nogach rzymianki i na głowę założyłam skromny kapelusik. Zayn ubrał rurki i koszulę w kratkę. Wyszliśmy z domu i spacerkiem ruszylismy pod BigBena.
- Zabrałeś mój portfel kochanie? - zapytałam
- Nie trzeba, wziąłem swój, po co nam aż tyle pieniędzy. Ale zabrałem ci swterek, w każdej chwili może zrobić się chłodno, a ja bluzy nie brałem więc nie miałbym ci co dać.
- Wporządku
Szliśmy za rękę a Daniela obok nas z lustrzanką robiąc zdjecia pięknym krajobrazom Londynu.
***
- Moi drodzy, ja wychodzę. Idę do Samanthy bo się niecierpliwi, prosiła żebym wpadła sama na chwilkę. naprawde Daniela, gdybym mogła..
- No nie przjemuj sie posiedze chwile na lapku a potem leće na zakupy.
- Ja zaraz wychodze do chłopaków.
- No dobra, to ja lecę. - powiedziałam i musnęłam Zayna w usta.
Po 10 minutach byłam u Samanthy. Skłamałam z tym , że Sami kazała mi wpaść, sama to zaproponowałam jej przez telefon, juz nie była na mnie zła.
- Są już? - zapytałam
- Tak.. - powiedziała zapraszając mnie do środka
Weszłam do salonu i zobaczyłam rozwalonych na kanapach moich starych przyjaciół.
- Czeeść.. - powiedziałam niepewnie
- Hej. - odpowiedzieli mało przyjaźnie
Zaczelismy rozmawiac i tłumaczyłam im wszystko, nie wierzyli w to co mi się przydażyło i Zaynowi, media zaczęły się czegoś doszukiwac, wstawiać zdjecia zabandażowanych rąk Malika. Ale im mogłam powiedzieć wszystko. Słuchali mnie uważnie.
- Przytulasek grupowy jak dawniej? - powiedziałam
- Jasne.. - powiedziała wzruszona Patrisha i przytuliliśmy sie wszyscy.
- Kocham was i tęskniłam! - powiedziałam
- My też.. - powiedziała równo Camila i Jacob po czym wszyscy wybuchnęlismy śmiechem
- Idę sobie nalać trochę soku. - powiedziałam i poszłam do kuchni, zaraz za mną przyszedł Cris, postawiłam szklanke, nagle Cris postawił swoja obok mojej.
- Też poproszę - powiedział z uśmiechem ukazując rząd śnieżnobiałych ząbków
- Wporządku. - powiedziałam odwzajemniając uśmiech
Nalewałam jedną rękę a drugą ułożyłam na blacie, nagle poczułam na swojej ciepłą dłoń Crisa. Wyrwałam rekę i zakreciłam sok.
- Co ty Cris?.. - zapytałam nie oczekując odpowiedzi i upijając łyk soku wróciłam do znajomych.
Czas płynał tak szybko, a już po chwili była 21, zebrałam się i pożegnałam ze wszystkimi. Dotarłam do domu, i poszłam do mojej sypialnii i Zayna, powitał mnie pocałunkiem, po czym wspólnie położyliśmy się do snu.
___________________________________________________________
Jak myślicie, co dalej?x
Ja w połowie myślałam, że może Zayn prześpi się z tą Danielą . :o
OdpowiedzUsuńoby niee.;p
UsuńJak już wczesniej napisałam uwielbiam ♥♥ xxx
OdpowiedzUsuńrozdział świetny, czekam na kolejny! ;) ja też myślałam że Zayn się prześpi z tą laską, a jednak ;D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział . : *
OdpowiedzUsuńKOCHAM TWOJEGO BLOGA . ♥ '
MYŚLĘ , ŻE DANIELA ZROBIĆ COŚ GŁUPIEGO I ALBO POCAŁUJE ZAYNA ALBO BĘDZIE GO PODRYWĆ . XD
ja też myślałam, że Zayn coś odwali z tą Danielą. ; o xd a może tak było.. hmm . sama nie wiem ;P czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ^^ ten jest zajebisty ! kocham to opowiadanie ;DD <333
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ;D czekam na nastepny xD
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam love-janoskians.blogspot.com
nie ufam Danieli :D
OdpowiedzUsuńja też myślałam , że zayn pocałuje daniele albo ona jego :D a i też myslalam ze ona cos z tym crisem . ale ogl fajny rozdział :)
OdpowiedzUsuńa ja mysle że Cris coś odwali i Zayn to zobaczy ! Czekam .!
OdpowiedzUsuńSuper i nie moge sie doczekać :D <3
OdpowiedzUsuńchce dalej . : ) < 3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :D myślę że Cris coś czuje do Rose, ale nie wiem. A jeśli chodzi o Daniel to chyba będzie coś miała wspólnego z Zaynem... Albo będzie zupełnie inaczej i Zayn się oświadczy Rose <3 :D Czekam na następny !!!
OdpowiedzUsuńczuję, że coś się stanie, że Rose po raz kolejny zdradzi Zayna, tym razem z Crisem, iże Zayn będzie zazdrosny i będzie chciał się odbić na tym, i że prześpi się z Danielle, że powróci Cyryl.
OdpowiedzUsuńniesamowity rozdział :*
ps.: proszę nie kończ jeszcze tego pisać, i proszę żeby Rose i Zayn się jeszcze nie zaręczali, i nie mieli dzieci, na to będą jeszcze mieli czas.
Przepraszam za siebie że mówie, jak masz pisać. nie musisz przeciez mnie słuchać xd
świetny rozdział;*
OdpowiedzUsuńczekamy nn<3
Świetny ;* Czekam na kolejny rozdział ;* ;)
OdpowiedzUsuńjuż nie lubię Danieli i Crisa! :D sa podejrzani ... :D ♥
OdpowiedzUsuń