Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 31 lipca 2012

Rozdział 46 .

Siedziałam zmeczona na korytarzu, aż w końcu zasnęłam, gdy się przebudziłam zobaczyłam obok siebie Nialla.
- Niall!? Co ty tu robisz?! - zapytałam zdenerwowana i wystraszona
- Siedze i pilnuję cię, zebyś nie spadla z tego krzesła pod wpływem snu.. - powiedział - A tak na poważnie, bylem u Zayna, musiałem z nim porozmawiać.
- I jak? .. - zapytałam
- Jakoś tak.. - rzekł
- Mhm.. - stwierdziłam i wstałam z krzesła poszłam do łazienki, przemyłam twarz wodą, skorzystałam z ubikacji i poprawiłam włosy. Wyszłam na korytarz, Niall siedział z głową w dół.
- A pozatym Zayn chce z Tobą rozmawiać..
- Jak to, co!? Co ty opowiadasz? - krzyknęłam.
Byłam ucieszona w sercu, ze chce ze mną rozmawiać, popatrzyłam na Niallera i podbiegłam do niego
- Bez Ciebie nie udało by mi się dzisiaj z nim porozmawiać, ale my też mamy do pogadania, posiedz tu i poczekaj, i.. jeszcze coś.. Dziękuje - pocałowałam go w policzek i popatrzyłam mu głęboko w oczy, siedział zachiipnotyzowany i chwycił za moja rękę, zlożył na niej pocalunek i puścił mnie. Zapukałam do drzwi sali, w której leżal Malik, popatrzyłam ostatni raz na Nialla, a on skinął głową w pozytywnym znaczeniu, które oznaczało "wejdź" i otworzyłam drzwi. W sali leżał Zayn, oglądał telewizor, gdy tylko weszłam chwycił za pilot i wyłączył go.


CLICK

- Usiądź obok mnie, o tu.. - wskazał na krawędź łóżka a krzesło popchnął dalej by odjechało, nie rozumiałam dlaczego to robi, ale usiadlam na łóżku, on podniósł się i też siedział. Nic nie mówiłam, jak nigdy wstydziłam się, a jednocześnie bałam coś powiedzieć.
- Nie bój się tak.. - powiedział poważnie - Ja zrozumiałem pewną rzecz.. I pewnie jedna z osób nie będzie zadowolona i zostanie zraniona..
Przeszył mnie ból z każdej strony, moje palce u reki które leżaly na materacu łóżka szpitalnego pokryły się drętwieniem, przestałam machać nogami, oczy wbiłam w niego i patrzyłam na nieog uważnie, z moich ust nie można było odczytać uśmiechu czy smutku, ułożyły się w kreskę, włosy w nieładzie opadaly mi na twarz, w brzuchu zamiast motylków pojawiły się ćmy, które raniły mnie od środka. Nie sprawiały uczucia szczęścia jak "motylki" .
- I tym zranionym, będzie Nialler. Bo ja.. Rose, ja cie kocham. Dziewczyno.. wybaczam Ci wszystko.
Ćmy w jednej sekundzie przestały mi zadawać ból i zamieniły się w motylki które łaskotały mnie wewnątrz, palce nie były już zdrętwiałe, zaczęłam machać noagami, włosy z twarzy oddmuchnęłam i zamiast patrzeć w jego oczy jak wcześniej spojrzałam na jego usta. Z mojego wyrazu twarzy można było odczytac niewyobrażona radość, byłam uśmiechnięta i zadowolona, w oczach pojawiły się łzy, łzy szczęścia i odetchnięcia. On już też nie wpatrywał się we mnie tylko w moje usta. Oboje wiedzieliśmy czego chcemy. Zaczęliśmy się do siebie przybliżać, byłam już kilka metrów od niego i poczułam jego ciepły oddech na swojej szyi, tak daleko się rozchodził. Po czym nasze usta złączyły się w pocałunku, który stał się jednością. Moje serce nie było przełamane, tylko posklejane tak dokładnie, że nikt by nie poznal, ze kiedyś pękało z załamania. Całował mnie swoimi miękkimi ustami. Oderwałam się od niego i szepnęłam
- Kocham Cię..
- Ja ciebie również Rose.. - szepnął
- Przepraszam za wszystko..
- To już nieważne mamy siebie kochanie. - powiedział a ja wtuliłam się w niego najmocniej jak mogłam.
- Resztę dokończymy jutro. Odpoczywaj. Kocham cie Skarbie. Śpij dobrze.. - i wszyłam z sali.

_____________________________________________________
Na dzisiaj tyle. Mam nadzieje ze ok!

16 komentarzy:

  1. fajny... troszkę krótki , ale ja cię rozumiem :) wczoraj zaczęłam czytać te cale opowiadanie. od 1 rozdzaiłu. zaczelam czytac o 21 a skonczylam o 1:30 od 1 rozdzaialu do 45 . dlatego chcialabym się dowiedziec co ile dodajesz nowe rozdzialy? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko jaki Super rozdział!;* To dobrze że Zayn wybaczył Rose;D
    Muzyka w tle bardzo fajna!;)) Czekam na kolejny;*

    OdpowiedzUsuń
  3. tak mnie wciągnęło ;>>> < 3333333

    OdpowiedzUsuń
  4. extra kiedy następny/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział !! <3
    Kochamm .. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. O Jezu <333
    PIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘEKNE! *.* Aż mi sie łezka w oku zakrecila ;o

    OdpowiedzUsuń
  7. niesamowicie genialne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny ale szkoda mi Nialla <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że im się ułożyło. Mam nadzieję, że z Niallem, też się pogodzi. Kocham to opowiadanie.:) zapraszam do siebie: http://niezwykla-codziennosc-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. super ! ;3
    dobrze, że się w końcu pogodzili ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda mi Niall'a :) Ale tak poza tym świetnie . Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow ! Superowo :) Tylko Niall.... Ale ważne że się pogodzili ^^

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, wyrażaj swoją opinie, neguj, pisz co ci ślina na język przyniesie - to bardzo motywujące!