Sięgnęłam szybko po telefon i wybrałam numer mulata, chciałam z nim sobie wszystko wyjaśnić, byłam gotowa nawet wyjawić mu to co zaszlo między mną a Niallem, Perrie powiedziała jak było, pocałowała go prosto w usta. W moim przypadku bylo to, że Niall pocałował mnie, zaczał się zbliżać i .. samo wyszło. Nacisnęłam zieloną słuchawkę i oczekiwałam odbioru z jego strony. Mineło kilka sekund i słyszalam tylko głuche sygnały, nie odbierał. Może nie miał przy sobie telefonu? Albo, wyciszył dźwięki .. ? CO JA GADAM! On nawet od chłopaków nie odbiera rozmów, a co dopiero ode mnie, kiedy zostawiłam go, zabrałam jego auto, ośmieszyłam go przy Perrie dając mu z "liścia" w twarz i czego ja oczekuję? Pobiegłam do swojego pokoju, by zmienić ciuchy. Postanowiłam jechać do jego rodziców, do Bradford. Ubrałam szorty, bokserkę i bejsbolówkę, nie było za ciepło, ale zimno też nie. Poprawiłam mój koński ogon, wziełam torbę, spakowałam portfel, perfumę, kluczyki, komórkę i wybiegłam z domu zamykając go. Wyjechałam z garażu czarnym porsche Zayna i ruszyłam w drogę. Miałam przed sobą półtorej godziny jazdy. Trudno.. W połowie drogi zrobiłam sobie mały przystanek na stacji, załatwiłam potrzeby w toalecie, kupiłam hotdoga, zjadłam go szybko w samochodzie i ruszyłam w dalszą drogę. Po chwili byłam na miejscu. Zaparkowałam w polowie na drodze i w połowie na chodniku. Otworzyłam bramkę i skierowałam się do drzwi wejściowych domu państwa Malik. Zazdwoniłam do drzwi. Otworzyla mi jego mama.
- Dzień dobry ! Ja przyjechałam do.. Zayna - ledwo wykrztusiłam z siebie całe to zdanie
- Witaj Rose! - krzyknęła wesoło mama mulata - Ale.. Zayna nie ma. On kupił mieszkanie w innej częsci Bradford.
- Ale jak to? - zapytałam zdumiona
- To ty nic nie wiesz.. To niespodzianka, nic więcej nie powiem - stwierdziła jego mama, szybko skojarzyłam fakty, Zayn nieźle skłamał mamę. Najpierw ją odwiedził, kupił dom, pozwolił się odwiedzać, a ja nic o tym nie wiedziałam, tylko ja nie byłam wtajemniczona.
- Mogę adres? Proszę, to ważne. - powiedziałam, mówiłam dosć chaotycznie, rozmowa się wogóle nie kleiła, po długich proźbach jego matka podała mi adres.
- Byłam tam u niego, ale nie otwierał, chyba nie było go wtedy w domu - powiedziała, "tak napewno go wtedy nie było, oczywiście, będzie się ukrywał przed światem" myślałam
- Muszę lecieć, bardzo dziękuje! Do zobaczenia! - krzyknęłam
Nie odpowiedziała ale czułam na sobie jej wzrok, kiedy otwierałam drzwi do samochodu ona stała jeszcze w drzwiach i patrzyła na mnie z usmiechem pomieszanym ze zmartwieniem, pomachałam do niej a ona lekko odmachała po czym weszła do środka i zamknęła za sobą drzwi. Wlożyłam kluczyk do stacyjki i odpaliłam porsche, ruszyłam pod podany adres. Błądziłam ulicami, zatrzymywałam się, pytałam przypadkowych ludzi któredy mogę dojechać, ale i tak szło mi to bardzo trudno. Po dwóch godzinach dojechałam na miejsce. Na szczęście na karteczce od mamy Zayna był numer bloku i numerek mieszkania. Akurat ktoś wychodził z bloku, złapałam szybko drzwi i weszłam na klatkę schodową. Poszłam pod podany numerek na karteczce i zapukałam do drzwi. Zauważyłam obok drzwi na ścianie mały dzwoneczek, nacisnęłam, w mieszaniu rozległa się jakaś melodyjka ale nadal nikt nie otwierał. Z ciekawości chwyciłam za klamkę i .. drzwi były otwarte. Uradowana weszłam do pomieszczenia i ..
___________________________________________________________
No to tyle :) x
jezuu *-* następny, następny, następny! <3
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko następnyy ... !!
OdpowiedzUsuńRozdział jest mega !!!!
Jestem ciekawa co zobaczyła ... :D ''
świetny ! ; ) szybkoo następny ;d
OdpowiedzUsuńjezuniu świetne chce juz nastepny;***
OdpowiedzUsuńOMG !
OdpowiedzUsuńJest niesamowity !
Dawaj następny !! <3
Awww...super jak zawsze .:D
OdpowiedzUsuńno nie moge się doczekać następnego :P
całuję ;**
NASTĘĘĘĘĘĘĘĘĘPNYYY !!! mogłabyś mnie powiadamiać @MartynaOffic ! dzięki
OdpowiedzUsuńdawaj następny...!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńnie można zakańczać w takim momencie;D
zapraszam do siebie our-story-of-love.blogspot.com
dawaj następny...... już teraz..... w tym momencie... ja chce już nie wytrzymam!!!!!!
OdpowiedzUsuńBłagam dodaj szybko błagam <3333
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ;D dawaj następny! ;*
OdpowiedzUsuńJejjku narobiłaś smaku nooo :D zajebiste rozdziały;p
OdpowiedzUsuńWidać,że wakacje podziałały na Cb bardzo twórczo ;)
Czekam na kolejny i pozdrawiam ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDodaj dziś nastepny proszeeeee
OdpowiedzUsuńJest świetny ;)
OdpowiedzUsuńdodasz jeszcze dzis???
OdpowiedzUsuńProszę pisz następny . !
OdpowiedzUsuńMuszę się dowiedzieć co się stało .! ; D
A wiesz że świetny ♥♥♥ Jak każdy :*
OdpowiedzUsuńCudny :* :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://maartucha.blogspot.com/
kiedy następny ?
OdpowiedzUsuń