Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 19 czerwca 2012

Rozdział 27 . Zawsze spoko

Obudziłam się, Zayn siedział przy biurku z laptopem, pewnie na twitterze czy stronkach plotarskich, być moze wpisywał też w wyszukiwarkę swoje imie i nazwisko, by zobaczyć co o nim piszą. Ciekawa byłam co mu wyskoczy, dawno nie wchodziłam na google i nie wpisywałam jego danych, robiłam to dawniej, jak go nie znałam, wtedy nawet nie śniłam o tym, że gwiazda światowej sławy zamieszka ze mna pod jednym dachem. To stało się tak szybko. Myślałam w duszy, że to nie może być prawda. Gdy Malik zobaczył, że się obudziłam wskoczył do mnie na łóżko i przywitał mnie czułym pocałunkiem. Nastepnie zszedł do kuchni, a ja w tym czasie poszłam na poranną toaletę, by sie umyć itp. Zayn zawołał mnie na śniadanie, zrobił pyszną jajecznicę. Zjedlismy oboje, było przy tym strasznie dużo śmiechu. Potem ubrałam się szybko w rurki , bokserkę i vansy, i wyszliśmy z domu. Gdzieś mnie zabierał, lecz nie powiedział gdzie. Jechaliśmy chwilę, pojechaliśmy do sąsiedniego miasta do dużej galerii.
- Po co tu przyjechaliśmy? - zapytałam lekko zdziwiona
- Czas na małe zakupy - powiedział mulat, wiedziałam co kryje się u niego w słowie mały, zaśmiałam sie i dałam mu sobie pomóc wyjśc z auta. Poszliśmy do Top Secret'u. Kupiałm sobie 5 nowych t-shirtów, 2 pary nowych vansów i nową bejsbolówkę, Zayn kupił sobie również vansy, i dwie pary adidasów, pokazałam mu fajne męskie bejsbolówki, był ich maniakiem, więc wziąl ich ok.3 , następnie przymierzył spodnie z niskim krokiem, spodobało mi  się jak w nich wygląda, jemu też się spodobały, i kolor i to jak w nich wyglądał, postanowił je wziąć. Zayn zapłacił za wszystko i poszliśmy do Zary, kupiłam sobie koszulę w kołnieżykiem, i kilka innych jakichś szerokich, oraz 2 pary legginsów, w Zarze nie było nic dla mężczyzn, poszliśmy wiec do Croppa, tam Zayn kupił sobie 3 full cap'y i nastepną parę adidasów, kazałm mu kupić też koszulę i kilka białych koszulek na występy. Posłuchał mnie i przyznał mi racje. Nagle uświadomiłam sobie, ze on za mnie płaci a my się tylko przyjaźnimy. Przygryzłam dolną wargę i postanowiłam jutro zazdwonić do ojca i poprosić o grubą gotówkę na konto bankowe. Zamierzałam oddać mu jutro pieniądze, wiedziałam, że jak teraz mu powiem będzie się wypierał, więc szłam w ciszy. Wyszliśmy z galerii i poszliśmy do kawiarni, kupiliśmy sobie po jakimś truskawkowym shake i jednej kremówce. Byłam zmęczona i spragniona
- Zayn, ide kupić jeszcze wodę, shake mnie przysłodził, potrzebuje jakiegoś zimnego orzeźwienia - powiedziałam
- Siedź Rose, ja pójdę - powiedział i podszedł do lady, wrócił z piwem
- Ale.. - zaczęłam
- Cicho kochana, to jest zimne i orzeźwiające, pij mała.  - powiedział i wysłał mi buziaka, zaśmiałam się i otworzyłam głośno puszkę z piwem - Niezła mieszanka teraz, niezła mieszanka potem.. - zasugerowałam wymioty
- Oj tam, mimo to będę z Tobą mieszkał, nawet jak będziesz wymiotować - powiedział
Kiedy skończyliśmy, Zayn zapłacił rachunek - znów , i wyszliśmy. Wsiedliśmy do auta, i za 20 minut byliśmy w domu. Zayn był dobrym kierowcą, z nim mogłabym jechać wszędzie, miły towarzysz i przede wszystkim przystojny. Lecz co najważniejsze? Charakter, ooo tak. Usiadłam zmęczona na sofie, popatrzył na mnie, rzucił klucze na szafkę w korytarzu i podszedl do mnie.
- Zmęczona jestes? - zapytał
- I to jeszcze jak, ale zakupy udane! Dziękuje ci za to wszystko, to takie uprzejme z twojej strony, tylko , tyle pieniedzy.. - powiedziałam
- Jeszcze razm mam cię uciszyć? Nie ma mowy o pieniądzach, to jest mój prezent dla Ciebie, za to że jesteś księżniczko. - zasmiał się
Wszystko wydawało mi się takie podejrzane, najpiew miłe powitanie z rana, potem pyszne śniadanie, zakupy, kawiarnia, co jeszcze miało się wyadrzyć tego pięknego dnia? Po chwili Zayn oznajmił, że jak spałam dzwoniła Sami, podobno prosiła żebym wpadła, zawiózł mnie do niej. Siedziałyśmy i gadałyśmy, pooglądałyśmy film, pobawiłam się w fryzjerkę i czesałam Sami na wiele sposobów, dałam jej jeden z t-shirtów który kupiłam. Była zdziwiona, ale chciałam jej oddać tę koszulkę, świetnie będzie na niej na pewno wyglądała, i w końcu jest moją przyjaciółką! Gdy wróciłam do domu, było już szarawo, zbliżał się wieczór... Zayn posłał mnie do pokoju kazał przebrać się w strój kąpielowy i przyjść do ogrodu. Kiedy stanęłam w drzwiach balkonowych oniemiałam, od schodów balkonowych do samego basenu były rozsypane płatki róż, dróżka była ułożona ze świeczek, cały basen również był otoczony świeczzkami postawionymi na płytkach. Na końcu dróżki, przy basenie siedział on. Szłam w stroju do niego, pomiędzy świeczkami i dróżką uspyaną z róż. Wstał i podał mi rękę, po czym wręczył róże, było ich ok.20 w bukiecie.
- Rose, bo ja.. ja.. nie potrafię wyrażać uczuć od począku. Jesteś niesamowitą kobietą, ja cię kocham. Chcesz być ze mną? Jeśli nie, zrozumiem.. Poczekam na ciebie, ile będzie trzeba, rozumiesz? Ja nie potrafię bez ciebie żyć, długo zwlekałem, teraz jest chyba odpowiedni moment. - powiedział Zayn
- Ale, Zayn to.. - przerwał mi pocałunkiem, który był bardzo namiętny i długi
- Przepraszam, przerwałem. Co chciałaś powiedzieć? - zapytał cicho ściskajac moje dłonie
- Że na pewno znasz odpowiedź na swoje pytanie, tylko na to czekałam. Kocham Cię Zayn. - powiedziałam i mocno go pocałowałam. Weszliśmy razem do basenu, plywaliśmy i topiliśmy się nawzajem, cali mokrzy usiedliśmy na wykoszonym podwórku i pocalowaliśmy się. Po czym zgaśiliśmy wspólnie świeczki, i o 1.00 weszlismy do domu. Poszlismy do łóżka i smacznie zasnęłam w jego ramionach.
___________________________________________________
Jeśli są błędy, wielkie PRZEPRASZAM <3 Dało się czytać? ;>

17 komentarzy:

  1. Super rozdział . : 3
    No i w końcu poprosił ją o chodzenie . !
    Aww ; 3
    Czekam na następny : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest ten rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejj boski jest.

    OdpowiedzUsuń
  4. DAAAAŁO ! :D.
    ŚWIETNY JEST . :3
    ZAPRASZAM DO SWOJEGO OPOWIADANIA . :
    http://directioneeer.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. W KOŃCU ! *.* ♥
    niesamowity ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Jasne ; D
    świetny jest; 3
    <3

    OdpowiedzUsuń
  7. noo to czekamy na kolejny rozdział :D ahh. gdybyś tak częściej wspominała o harrym <3 mmmrau :D ale i tak strasnzie mi sie podoba. :D zreszto jak wszystko co związane z 1D :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale super! pisz dalej kochana .; *

    OdpowiedzUsuń
  9. Końcówka <3 awrrrr <3
    Czekam na kolejny :)
    PS;Już brakuje mi określeń w jaki sposób mam chwalić Twoje opowiadania :) Jejuuu :) no <3
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zajebiaszcze, słodkie nie no aż brak słów <3333

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham twojego bloga ! Z niecierpliwością czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział . <3
    Czekam na nastęny i nie mogę się doczekać. : 3

    OdpowiedzUsuń
  13. JEZUS JEZUS <3
    normalnie płaczę ze szczęścia *____*
    czekam na nn ;3

    OdpowiedzUsuń
  14. końcówka naajlepsza on poprosił ją o chodzienie !! sweet

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, wyrażaj swoją opinie, neguj, pisz co ci ślina na język przyniesie - to bardzo motywujące!