Łączna liczba wyświetleń

piątek, 15 czerwca 2012

Rozdział 23 . Pragnę..

Obudziłam sięi pierwsze co zrobiłam to włączyłam komputer, weszłam na TT, fejsa i stronki plotkarskie. Nie pisało nic nowego o One Direction, jedyne co wyczytałam to jakiś stary artykuł , który mnie powalił. Wyczuwałam, że za miesiąc chłopcy wyjeżdżają do USA ponownie, w jakichś sprawach związanych z nową płytą. Przeraziłam się. Nie chciałam, żeby .. Zayn mnie zostawił. Mimo tej kłótni, która była w ogóle nie potrzebna, nie chciałam by wyjeżdżał tak daleko, inne strefy czasowe , odległość.. to mnie najbardziej martwiło. Do tego wszystkiego częste koncerty i mało czasu wolnego. Cholernie byłam wkurzona. Stwierdziłam, że muszę zapytać o to któregoś z chłopców, oni by mi powiedzieli prawdę nigdy nie wierzyłam stronkom internetowym. Tam można było napisać wszystko, i to w tym wszystkim było złe.. Umyłam twarz, uczesałam włosy i ubrałam się w legginsy i szeroką bluzkę. Znów nie poszłam do szkoły, i widocznie ktoś o tym wiedział, bo właśnie usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam je otworzyć.
- N..Nialler?! co ty tu robisz, i skąd masz mój adres?! - krzyknęłam przerażona
- Wyczytałem u Zayna w jego prywatnym notesie i wpadłem Cię odwiedzić! - powiedział tak wesoło, że zaraził mnie swoim humorem momentalnie - Mogę?
- Wchodź, jasne! - ucieszyłam się bardzo, Niall był bardzo uprzejmym i śmiesznym blondaskiem, wrażliwy ale pełen miłości i ciepła, czuć było to od niego na 200 km, tak tak.. nie przesadzam, był też wrażliwy, po koncercie w garderobie to normalnie się popłakał jak zobaczył te fanki z transparentami, i po tym jak wszystkie znały tekst piosenki "Torn" - Coś się stało?
- W sumie to tak.. - powiedział smutno i usiadł w kuchni na krześle
Podeszłam do lodówki wyciągnęłam tort który kupiłam sobie wczoraj w cukierni na poprawę humoru, gdy spacerowałam i położyłam przed nim
- Tak, to była ta sprawa - powiedział ucieszony Horan
- Wiedziałam od razu! Harry ci zjadł smażoną kiełbaskę?
- Czytasz mi w myślach Rose! - powiedział i zabrał się do zajadania -Sama piekłaś?
- Chyba kpisz! Nie igram z kuchenką i piekarnikiem - powiedziałam i patrzyłam jak się zajada
Długo siedzieliśmy i rozmawialiśmy, zrobiłam nam kubek gorącego kakao, przy nim śmiałam się ze wszystkiego, nawet jak robił przerwę w mówieniu, to też było słodkie. Po chwili zwierzył mi się , ze musi iść. Wypuściłam go z domu z wielkim oporem. Nie chciałam żeby mnie zostawiał, było mi dobrze w jego towarzystwie, to bardzo pozytywna osoba.Zostawił mnie sama w domu, a ja siedziałam i się uczyłam do sprawdzianów które musiałam poprawić. Kiedy już miałam dość wiedzy, spakowałam moją sportową torbę i wyszłam z domu. Doszłam do pływalni, weszłam do szatni przebrałam się w strój , związałam włosy i poszłam pływać. W trakcie pływania ktoś mnie zaczął topić, wyrwałam się i wypłynęłam na powierzchnię. Zobaczyłam, że to moi koledzy z klasy!
- Siema piękna - powiedział Kuba
- Heeeej! - krzyknęli Maciek i Piotrek
- No cześć, cześć - powiedziałam - wy nie w szkole ?
- Tak się składa, że nie. Nie chciało nam się dzisiaj iść, no ale ty to coś ostatnio często się nie pojawiasz mała! - powiedział Kuba
- Oj tam no, mam ważniejsze sprawy! - powiedziałam i popłynęłam, ruszyli za mną
Po 10 minutach wyszłam z basenu i poszłam do szatni, szybko się przebrałam w coś suchego i rozpuściłam włosy, zaczęłam je suszyć własną suszarką, te w pływalniach nie były zbyt dobre aby wysuszyć moje gęste włosy. Jedyne z czego się cieszyłam, że jak je nawet zmoczyłam będą idealnie proste. nagle do szatni weszli chłopcy, opryskali mnie wodą . Wkurzyłam się i dokończyłam suszenie włosów po czym wyszłam z budynku. Spacerowałam po parku, kupiłam sobie amerykańskiego loda i usiadłam na ławce. Myślałam o moim życiu, było mi źle bez Malika. Był jedyną osoba która spędzała ze mną tak dużo czasu, gdyby nie to wszystko byłby tutaj ze mną teraz, jedlibyśmy lody i się wygłupiali. nagle w oddali zobaczyłam Cyryla, szedł tyłem ale przestraszyłam się i szybko ruszyłam do domu. Po chwili byłam na miejscu, było ok.17 . Zjadłam kolację i poszłam do ogrodu. Głupia nie pomyślałam, ze mam basen koło domu. Skarciłam sama siebie za to , ze nie myślę. Cóż, przez to wszystko byłam rozkojarzona. Weszłam na specjalną matę i zaczęłam się rozciągać, lubiłam gimnastykę i różne tego typu sprawy. Zrobiło się ciemno, weszłam do domu i ktoś zadzwonił do drzwi, otworzyłam je a tam stał przygnębiony Malik.Ucieszyłam się, ze w końcu go widzę. Wpuściłam go do domu.
- Chciałam Cię przeprosić, za wszystko, wiem że nie chciałeś! Zachowałam się jak głupia, Zayn..
- Nic się nie stało. Emocje wzięły górę, musiałem przyjść i cię zobaczyć, ze nic ci nie jest. - powiedział słodkim głosem
- Tęskniłam, cholernie tęskniłam - powiedziałam
Poszliśmy do mojego pokoju, stanął naprzeciw mnie i popatrzył w oczy, widziałam w tych oczach chęć czegoś. Objął mnie mocno i wziął głowę do rąk, przybliżył mnie do swoich ust, przygryzł lekko wargę po czym zaczął mnie namiętnie całować. Ściągnął mi koszulkę i legginsy, rzucił mnie na łóżko i się zaczęło.

_________________________________________
Jak się podoba? :)xx

12 komentarzy:

  1. O JAKIE CUDOWNE *_* !! Czemu przerwałaś taką chwilę ? <3 awwwwww *_* kocham cie !

    OdpowiedzUsuń
  2. końcówka najlepsza *.* mrrraśna, że tak powiem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne , cudne , tylko żeby nie było dzidziusia :D Pisz dalej , bo blog jest zaczepisty ! ; * < 3

    OdpowiedzUsuń
  4. OCHHHH ... chce następny !! Bosko piszesz ! :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest zajebi***. Dziewczyno , kocham Cię <3 ! Nie przerywaj i pisz dalej czekam na następne rozdziały ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham końcówkę , ♥
    awww dodaj szybko następny ;*
    wspaniałe jest twoje opowiadanie i cieszę się , że zaczęłam je czytać

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Ci coś , KOCHAM CIĘ , no . < 3
    Rozdział jest po prostu cudowny , nic dodać , nic ująć . : D

    Czekam na kolejny . : )

    OdpowiedzUsuń
  8. KURWAKURWAKURWAKURWAKURWA PŁACZĘ :CCC

    DODAJ NOWEGO BO JUZ UMIERAM Z TĘSKNOTĄ :C ♥
    I NIGDY NIE PRZERYWAJ TYCH PIĘKNYCH POWIEŚCI. BŁAGAM <3
    DODAJ JEDNEGO DZISIAJ PLEASE :<

    OdpowiedzUsuń
  9. Czemu na takim momencie skończyłaś .?!
    Czekam na następny rozdział.: 3

    OdpowiedzUsuń
  10. no w końcu♥ : D

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz wielką smykałkę do tego pisaania :)
    Jaaaacie:) czekam na kolejny rodział :) mam nadzieję,że bęzie co rusz rozwijać akcję w kolejne wątki ;p które stają się bardzo ciekawe;p szkoda,że przerwałaś w takim momencie ;p no nic,czekam na kolejny rozdział :)
    Gorąco pozdrawiam :)) !

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, wyrażaj swoją opinie, neguj, pisz co ci ślina na język przyniesie - to bardzo motywujące!