Łączna liczba wyświetleń

sobota, 16 czerwca 2012

Rozdział 25 . Kocham moje życie


Wysiadłam z auta i weszłam na kort, czekała na mnie Ada, rozciągała się i trenowała , przygotowywała się do gry ze mną. Zayn pojechał do mojego domu, żeby zostawić torbę a ja poszłam do szatni by się przebrać. Gdy byłam gotowa wyszłam na podwórko i weszłam na kort tenisowy, zaczęłyśmy grać, moja forma trochę spadła, przegrałam pierwszy mecz. Nagle zobaczyłam, że Zayn wysiada z auta, przyszedł o mnie dał mi buziaka w policzek i usiadł na trybunach. Ada stanęła jak wryta i zaczęła się wydzierać na widok Malika. Zaśmiałam się głośno, już wiedziałam jakie mam szczęście, wiedziałam to odkąd go poznałam. Rozpoczęłyśmy drugi mecz, Ada nie ogarniała, ale gdy zauważyła że mam więcej punktów od niej, zaczęła grać jak wart mnie przeciwnik. Wygrałam pierwszy mecz, zrobilyśmy sobie przerwę, zobaczyłam, że koło Malika jest multum fanek. Nie chciałam im przeszkadać, usiadłam na ławce i zorientowałam się, że nie zabrałam wody. Po chwili przyszedł do mnie Zayn.
- Ju koniec autografów? -zaśmiałam się
- No tak tak, miłe te fanki. - uśmiechnął się, zauważył , że jestem cała spocona na twarzy, przyniósł mi ręcznik i wytarł mnie z twarzy - Jesteś strasznie zmęczona, poczekaj chwile. - powiedział i się oddalił po chwili przyszedł - Masz wodę, jak wracałem tutaj do Ciebie wstąpiłem do Tesco po wodę, bo zapomniałem ci wpakować do torby w domu.
- Jejku, dziękuję ci. - powiedziałam i mocno go pocałowałam w usta, w końcu się od niego oderwałam, byłam z nim czoło przy czole, patrzyliśmy sobie głęboko w oczy. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że nadal nie byliśmy parą. Nie przeszkadzało mi to tak bardzo, cieszyłam się, że jest ze mną, po prostu. Wstałam i weszłam na boisko, rozegrałyśmy jeszcze następne dwa mecze, wygrałam je oczywiście. Ada trochę się wkurzyła ale przybiła mi piątkę i poszłyśmy razem do szatni. Przebrałam się, a Zayn czekał juz na mnie w samochodzie, wsiadłam i poczułam chłód.Mmm, jak na mnie czekał włączył chłodzenie w aucie, byłam mu za to niesamowicie wdzięczna, bo dzisiaj Bóg coś przesadził z tym słońcem, grzało niesamowicie. W końcu dotarliśmy do domu. Rzuciłam torbę na podłogę i poszłam do łazienki na dole aby się umyć. Kiedy wyszłam torby już nie było. Popatrzyłam pytająco na chłopaka
- Dałem już te przepocone ciuchy do prania, butelkę z wody wyrzuciłem i ogólnie wysprzątałem ci torbę. Wszystko poszło do prania, to co niepotrzebne do wyrzucenia, a uwierz miałaś tam pełno śmieci, jedyne co się nadaje do oddania to to - podał mi telefon i karteczkę, była to karteczka którą mi napisał wtedy gdy go poznałam z jego numerem
Uśmiechnęłam się i powiedziałam - No , tą karteczkę to ja sobie oprawie, dzięki niej się wszystko zaczęło!
- W tym też jest mój udział, gdybym na to nie wpadł, pewnie bym cie już nie spotkał, Paul nas pilnuje, nie mamy aż tak dużej swobody, teraz wyjechał do rodziny i zajmuje się nami jakichś ochroniarz. No ale.. - westchnął a ja się uśmiechnęłam
- Znaczysz dla mnie wiele - powiedziałam i go przytuliłam
- Znaczysz dla mnie wszystko - powiedział i wtuliłam się w jego ramiona jeszcze bardziej, objął mnie mocno swoimi szerokimi ramionami. Poszliśmy do mojego pokoju, położyliśmy się na łóżku, włączyłam piosenkę "You Belnog With Me - Taylor Swift" włożyłam rękę pod jego koszulkę , jeździłam palcami po idealnie wyrzeźbionym brzuchu, od wplótł w moje włosy swoje ręce i bawił się nimi. Wymieniliśmy się czułymi pocałunkami i Zayn opuścił mnie na chwilę a potem zawołał do kuchni. Zeszłam ostrożnie po schodach i weszłam do kuchni. Nie było go tam, mój dom był bardzo duży, rodzice kupili najdroższy w tej okolicy więc miałam w domu też mała jadalnię, tak to nazywałam , ale to było pomieszczenie z dużym stołem i krzesłami, jak to mają na dworach królewskich. Poszłam tam, a Zayn siedział przy stole , na nim stał przepyszny obiad którego woń czułam już w kuchni a obok moje ulubione wino. ciekawe skąd wiedział. Wstał, podał mi rękę i zaprowadził do stołu odsunął krzesło, ja usiadłam a on je dosunął do stołu, zajął naprzeciw mnie swoje miejsce i uśmiechnął się do mnie szeroko. Nalał mi do mojego kieliszka wino i zaczęliśmy jeść, jedliśmy w milczeniu, to lubiłam najbardziej, cisza spokój, ja i on. Sami we dwoje. Uśmiechaliśmy się do siebie i patrzyliśmy się sobie prosto w oczy. upiłam łyk wina i wytarłam usta chusteczkę zgiętą w trójkącik. On też zjadł, wyniósł talerze do kuchni a mi kazał siedzieć. Wzięłam kieliszek wina i powędrowałam do salonu przed plazmę. Usiadłam z winem w ręku i wyciągnęłam nogi na całą sofę./ Po chwili przyszedł Zayn z kieliszkiem w ręku, podniosłam do góry nogi, on usiadł a wtedy ja opuściłam nogi znów na dół i ułożyłam na jego nogach. Jedną ręką popijał wino drugą masował moje śródstopie i paliczki. Oglądaliśmy jakiś romantyczny film. Po chwili zrobiło mi się chłodno, nastawał już wieczór, dość zimny, skuliłam się i położyłam na sofie, opierając głowę o jej krawędzie.
- Chodź tu do mnie, połóż się na moich nogach - powiedział przeuroczym głosem
Zmieniłam stronę leżenia i już po chwili moja głowa spoczywała na jego kolanach, bawiłam się jego zaczepami od bejsbolówki. Mulat nachylił się nade mną a ja podniosłam główkę ku górze i nasze usta się połączyły. Powróciliśmy do oglądania filmu, patrzyłam ślepymi oczyma na film a rozmyślałam o czymś zupełnie innym, tak lubiłam całować się z Zaynem. Mogłabym to robić cały czas, a nawet pobić światowy rekord w całowaniu na dzień.

13 komentarzy:

  1. Suuuper. Pisz dalej. Już nie mogę sie doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku , tak czytam czytam , a tu już koniec :<
    jak ja to uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnyy . ! . KOCHAM TWOJEGO BLOGA . <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem co napisać. Jest taki zajebisty, że brak słów. Po prostu kocham twojego bloga + masz wielki talent !! ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże :)) !
    Pięeeekny!
    Mam Twoją stronę z blogami wpisaną jako pierwszy punkt do zobaczenia kiedy wchodzę na komputer :) MEEEGAAAA! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski rozdział : 3
    Czekam na następny : )

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie to zajebiście romantyczne <3 jeszcze włączyłam tę piosenkę <3 aż się chce płakać ! dziewczyno YOU ARE THE BEST !

    OdpowiedzUsuń
  8. jezu, pisz dzisiaj nowy rozdział.BŁAGAM CIĘ <3

    OdpowiedzUsuń
  9. the best blog

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, wyrażaj swoją opinie, neguj, pisz co ci ślina na język przyniesie - to bardzo motywujące!