Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 7 czerwca 2012

Rozdział 13 . Najlepszy dzień z mojego życia.

Nie ogarniałam atmosfery na koncercie, stałam od razu pod sceną, miałam najlepsze miejsce, prócz tego, że wszyscy z tyłu napierali na przód, wbijali mnie w barierki i przyciskali, był tragiczny tłok. Niektóre dziewczyny miały różne transparenty, jedne bardzo zboczone drugie mniej, prezerwatywy, biustonosze, stringi, miśki i .. marchewki. Nie mogłam uwierzyć , że one to wszystko tu przyniosły. Koncert się rozpoczął, byłam wpatrzona w chłopaków jak w obrazek, śpiewali cudownie. Ich koncert był niesamowity, patrzyłam na Malika oczami pełnymi przyjaźni, był cudownym mężczyznom. Jedyne czego mogłam współczuć tym dziewczynom które stały i piszczały obok mnie to tego, ze nie mogą ich dotknąć i spędzać z nimi czasu, ja miałam to wszystko, widziałam wiele dziewczyn które aż zachodziły się od płaczu za mną, przeciskały się i były posiniaczone, postanowiłam się wycofać, przecież ja mam Malika codziennie, może chłopcy do nich podejdą. Niech mają to szczęście, wycofałam się a na moje miejsce wleciały dwie zapłakane ze szczęścia fanki, potem nadszedł czas na czytanie pytań od fanów na TT, wszystkie fanki na sali stały z komórkami i tabletami, zadawały pytania, miały wyraz twarzy mówiący "błagam, przeczytajcie moje pytanie" to było takie słodkie. Potem chłopcy wybiegli ze sceny , wrócili w garniturach zaśpiewali ostatnią piosenkę "I Want" i pożegnali się czule z fanami. Wszystkie dziewczyny opuściły salę, zostałam tylko ja i kilka dziewczyn, były podekscytowane. Widziałam, że trzymają w ręku płyty DVD chłopców. Naszła mnie ochota bycia dobrą, podeszłam do dziewczyn
- Hej, jak podobał się koncert? - zapytałam
- Jeszcze pytasz? Dziewczyon, eh mi się podobało bardzo, to było takie niesamowite, oni są tacy seksowni w rzeczywistości boże.. ! Szkoda , że nie rozdawali autografów, nie było mnie już stać na bilet VIP - powiedziała jedna
- No właśnie, ale i tak się cieszę, ze mogłam tu być i widzieć ich i słuchać i w ogóle! Super uczucie, naprawdę - powiedziała druga
- Dajcie te płyty, zaufajcie mi , zaraz wam je oddam, tylko tu poczekajcie - wzięłam płyty i wyszłam z budynku, obeszłam go do o koła, zobaczyłam Paula, pomachałam mu, przedarłam się przez tłum i wpuścił mnie do budynku, i weszłam do chłopaków, szybko podpisali mi płyty i weszłam przez scenę, skoczyłam ze sceny żeby ominąć barierki, które oddzielały fanów od gwiazd na scenie i wręczyłam dziewczynom płyty, nie mogły uwierzyć, więc szybko się zwinęłam, żeby nie pytały. Wróciłam do chłopaków i usiadłam na kanapie, widok był nieziemski, biegali w samych bokserkach, przebierali się, ja podeszłam do Malika , on mnie objął czule i powiedziałam
- Dziękuję za ten dzień, ale odwdzięcze się innym razem, a teraz lecę do Paula, żeby mnie zapakował szybko do tourbusa, poczekam na was, długo wam zejdzie z fanami z biletami VIP?  - zapytałam
- Trochę tylko, ale na odwdzięczenie czekam, ale powiem ci , że zaoferuję ci dużo takich dni jak ten - po czym mnie przytulił i dał buziaka w policzek.
Poszłam do Paula, załadował mnie do tourbusa, nie chciałam wychodzić potem razem z chłopakami, to byłoby źle odebrane przez fanów, więc wolałam iść osobno, poszła ze mną Lou - stylistka chłopców wraz z Lux, bardzo miła z niej dziewczyna a dziecko słodkie. Piłyśmy sobie kolorowe drinki i oczekiwałyśmy na chłopców.

5 komentarzy:

  1. fajnoo, pisz częściej! : )

    OdpowiedzUsuń
  2. super zgadzam sie pisz czesciej

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnyy , zresztą jak każdy . ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Supcioo !! Pliss pisz następny nie mogę się doczekać <33333333

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniałyy ♥ jak każdy zresztą . ♥

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, wyrażaj swoją opinie, neguj, pisz co ci ślina na język przyniesie - to bardzo motywujące!